Po eksperymentowaniu z agentami zauważyłem coś dość interesującego. Myślę, że przechodzimy rodzaj zmiany paradygmatu w sposobie, w jaki budujemy API. Jeśli budowałeś oprogramowanie, znasz ten proces: czytasz dokumentację API, hardcodujesz swój kod, aby wywołać konkretny punkt końcowy, a następnie analizujesz stały schemat odpowiedzi. Potem, gdy schemat się zmienia (a zawsze się zmienia -_-), zaczynasz pętlę od nowa. Trochę poprawiliśmy się z GraphQL, ale tak, nawet to jest koszmarem do pracy. W chwili, gdy mówimy, cały ten model jest odwracany. W świecie agentów sam model AI może określić, jakie dane potrzebuje w czasie rzeczywistym i określić schemat, który chce otrzymać z usługi. Koniec z czytaniem dokumentacji w poszukiwaniu wyraźnego schematu: musisz tylko wiedzieć, jakiego rodzaju informacje możesz zażądać z API. Następnie wystarczy, że określisz _swój_ schemat i otrzymasz dokładnie to, czego chcesz. ELI5: Kiedyś, gdy szedłeś do restauracji i zamawiałeś jedzenie, musiałeś spojrzeć na menu. Menu może być proste lub dość rozbudowane (np. indyjskie, chińskie menu zazwyczaj oferują sporo). To jest trochę jak czytanie dokumentacji API, aby zrozumieć 'schemat' lub jakie rodzaje jedzenia są Ci oferowane. Jeśli masz alergie, potrzebujesz większej jasności, co jest po prostu wyzwaniem. Z agentami po prostu idziesz do restauracji, gdzie masz pewne pojęcie o tym, jakie jedzenie oferują, i po prostu mówisz kuchni: "hej, chcę kurczaka w maśle, jestem na diecie, więc spróbuj trochę ograniczyć masło, lubię, gdy kurczak jest grillowany, ..." i dostajesz danie, które _ty_ chcesz, a nie to, co kuchnia decyduje, że _powinieneś_ chcieć. I to, moim zdaniem, jest zmiana paradygmatu.
3,11K