Kiedyś byłem na liście mailingowej z wieloma wpływowymi progresistami, a jedna fraza była tam niezwykle popularna: "ranni ludzie ranią ludzi". To przekłada się na: "mówisz to tylko dlatego, że jesteś okropną osobą, a jesteś okropny z powodu przeszłych traum". Niesamowita pogarda.
W
W2 paź, 02:24
Dziwna rzecz w interakcji z progresywnymi osobami o wysokim statusie polega na tym, że jeśli uznają, że twoja opozycja wobec ich ram jest spójna i dobrze uzasadniona, traktują to nie jako powód, by cię wysłuchać, ale jako dowód na to, że „nawet inteligentni ludzie mogą być kierowani przez mroczne i...
To wciąż jest prawdziwa sprawa i prawdziwy problem, że tak wielu progresywistów ma dokładnie dwie reakcje na niezgodę: 1. Dyskutujesz w "złej wierze" (różnie definiowane) 2. Jesteś okropną osobą (możliwe, że z powodu przeszłej traumy, ale mimo to), która próbuje zaszkodzić komuś
Myślę, że powód, dla którego reagują w ten sposób na niezgodę, jest zasadniczo strukturalny: możesz wygrywać argumenty i zdobywać status w progresywnych kręgach, odpowiadając w ten sposób. Osoby o wysokim statusie to te, które najlepiej potrafią i są najbardziej zaangażowane w to działanie.
5,68K