Pomyśl tylko o możliwościach zdobycia Nagrody Nobla, które zostały utracone przez rodowitych Amerykanów, ponieważ dwie trzecie tych nagród trafiło do naukowców urodzonych za granicą.
Myślę, że tak długo, jak Josh Shapiro będzie niezwykle popularny w decydującym stanie wahającym, będzie grupa ludzi, którzy będą postrzegać go jako bardzo poważnego kandydata na prezydenta.