to nieuniknienie staje się nużące, gdy spekulacyjna uwaga przeskakuje z narracji na narrację, nie biorąc pod uwagę rzeczywistości ale potem dostajesz coś takiego jak wczorajsze ogłoszenie od UniQure z Holandii, która opracowała eksperymentalną terapię genową przy użyciu zmodyfikowanego wirusa dostarczanego przez długą infuzję neurochirurgiczną bezpośrednio do mózgu... powodując 75% spowolnienie postępu choroby Huntingtona w ciągu trzech lat choć to nie jest lekarstwo, a dane wciąż muszą przejść pełną recenzję przez rówieśników i weryfikację regulacyjną, to oczywiste, że prawdziwi ludzie odnoszą prawdziwe korzyści. można sobie łatwo wyobrazić ulgę kogoś, wiedząc, że teraz jest nadzieja na wcześniej nieuleczalną chorobę genetyczną. po prostu nie mogę się powstrzymać, by po raz kolejny być absurdalnie optymistycznym wobec prawdziwej technologii i ludzi, którzy ją gonią.