🐸Epicka saga @wassieverse🐸 Dawno temu, dwóch internetowych władców wojny, @wasserpest (Mysz z długim nosem) i @inversebrah (Prawdziwy Donald Trump), spojrzało na chaos CT i pomyślało Co by było, gdybyśmy włączyli energię żaby na pełny gaz? I tak narodził się Lord Wassie. Nie do końca Pepe. Nie do końca Wojak. Ale w jakiś sposób głęboko relatywna żaba z permanentną aurą totalnego zdołowania. Lore było proste: życie to ból, liczba rośnie, liczba spada, a @wassie idzie z tym. Przenieśmy się do kwietnia 2024. Zamiast być tylko przeklętą PNG spamowaną w grupowych czatach, NFT Wassieverse uruchomiły się na Solanie. Ponad 2500 w pełni animowanych awatarów 3D: bo po co cierpieć w 2D, skoro można cierpieć w wspaniałym HD. Cena mintu? Nie ma znaczenia. Jedyną prawdziwą użytecznością było: żaba wsparcia emocjonalnego podczas rynków niedźwiedzia. Posiadacze? Około 1000 kolejnych retardów, którzy powiedzieli: Tak, chciałbym zapłacić pieniądze, aby poczuć mój egzystencjalny lęk w 3D. Społeczność się zjednoczyła. Podłoga się chwiała, ale wibracje??? Szalały. Dziś, Wassieverse to mniej projekt, a bardziej wspólna religia głębokiego cierpienia i śmiechu. Kapitalizacja rynkowa: gdzieś pomiędzy jedną franczyzą McDonald’s a napiwkiem Jeffa Bezosa na lunch. Wolumen handlowy: wolny jak mózg mojej dziewczyny, bo bądźmy szczerzy, nikt nie sprzedaje swojego Wassie. Po prostu trzymasz i radzisz sobie. Mapa drogowa: Płacz 🥲 Śmiech 🤣 Rób to razem 🐸 Bo to jest prawdziwa użyteczność Wassie: kiedy rynek cię oszukuje, przynajmniej jesteś oszukany z przyjaciółmi. Wassieverse to dowód na to, że w NFT, sztuka nie musi być przełomowa, użyteczność nie musi istnieć, a mapy drogowe są opcjonalne. Wszystko, czego potrzebujesz to: Żaba 🐸 i Wibracja ✨ I zbiorowa akceptacja, że wszyscy jesteśmy Wassies. I nie możemy zapomnieć o zespole stojącym za tym @MonkeyCharts (Prezydent małpa) @TheMayorOf9ja (Platypus) Dzięki nim my, spamerzy memów, mamy społeczność.