Ograniczona podaż Bitcoina to fajna cecha, ale nie jest to argument za tym, dlaczego powinna być zdolna do performatywnej magii. Ograniczona podaż w danym dniu nie wpływa na to, jak ustalana jest cena. TYLKO mała część monet w obiegu faktycznie handluje na co dzień, a to, wraz z rynkami instrumentów pochodnych, jest miejscem, gdzie ustalana jest cena. Mówimy o 30-50 miliardach dolarów dziennie przy aktywach o wartości 2,2 biliona dolarów. To prawda w przypadku dosłownie wszystkiego, co handluje na rynku. Ludzie naprawdę nie wydają się tego akceptować, ponieważ każdy argument na rzecz tego, dlaczego 30% CAGR na zawsze jest możliwe, to jakaś wersja "nie rozumiesz absolutnego niedoboru" lub "nigdy nie widzieliśmy niczego podobnego do BTC". To są mechanizmy Dunninga-Krugera. Zdecydowanie rozumiem niedobór. Myślę, że TY nie rozumiesz, jak działa rynek. Możesz być pewny, że nie zostaniesz rozwodniony w terminach BTC, ponieważ jest programowo ograniczony, TO powinno być kluczowe, ale nie ma to dużego wpływu na wyniki cenowe z dnia na dzień.