To dość szalona reakcja na to. Apetyt na coś nowego w tej przestrzeni jest oczywisty. Aby być jasnym: nie sądzę, że świat potrzebuje kolejnej aplikacji "czat". I w przeciwieństwie do tweeta, nie sądzę, że to, co budujemy, zastąpi Slack/Discord (jeszcze). Prawdziwe odblokowanie nie polega na zastępowaniu sposobu, w jaki zespoły ze sobą rozmawiają - prawdopodobnie chodzi o ulepszenie interfejsu do współpracy z tymi modelami. Dosłownie każdy zespół, z którym rozmawiamy, wydaje się wymieniać więcej tokenów z tymi modelami niż ze sobą nawzajem w tym momencie. A część tych rozmów, które ludzie prowadzą w trybie jednoosobowym z AI, byłaby przydatna do prowadzenia razem. Dziś widzę wiele: Zespoły sprzedażowe dzielące się spostrzeżeniami za pomocą zrzutów ekranu GPT w Slacku. Współzałożyciele dzielący się swoimi przemyśleniami z Claude w iMessage. Ciągłe kopiowanie i wklejanie interesujących odpowiedzi z modelu. Wszyscy próbują myśleć razem z AI, ale taki interfejs naprawdę nie istnieje. Myślę, że Tidbit bardziej stara się być lepszym interfejsem AI dla zespołów. Myślę, że jeśli dasz zespołom lepszy sposób na wspólne korzystanie z AI, będą wykonywać lepszą pracę. W wielu aspektach próbujemy konkurować bardziej z ChatGPT/Claude na poziomie interfejsu, co uważam za bardziej interesującą grę do grania. W każdym razie nie wiem, zobaczymy :). Wczesne dni. Dajemy temu pomysłowi czas do połowy września. Ale teraz jesteśmy w to zaangażowani.