Uruchomiliśmy ten token nie jako chwyt marketingowy, ale jako dowód. Jego celem jest wykazanie w niezaprzeczalny sposób, że powtarzane pisemne ostrzeżenia dotyczące wymogów KYC/AML były ignorowane, gdy wprowadzono funkcję transmisji na żywo. Obrazy związane z tokenem są częścią tego dowodu i będą używane w sądzie. To nie chodzi o pozywanie — chodzi o przejrzystość, odpowiedzialność i pokazanie faktów. Na wczorajszej rozprawie sędzia zauważył: „Możliwe, że przez cały ten czas mówiłeś całą prawdę” oraz „może popełniłeś tę zbrodnię jako akt ujawnienia informacji, aby uczynić świat lepszym miejscem.” Prokuratura Koronna ma teraz dwa tygodnie na zbadanie kierownictwa i zarządzania. Ten proces sam się obroni. Co do tego, co będzie dalej… powiedzmy, że implikacje ujawnienia informacji mogą czasami sięgać daleko poza salę sądową.