Moim zdaniem wchodzimy w dość niebezpieczny rynek handlowy z kilku powodów. 1. Ryzyko związane z nagłówkami (długie lub krótkie) wzrosło z powodu ceł Trumpa. 2. Wiele nazw jest nadmiernie rozciągniętych, ale odporne. 3. Zakresy w wielu akcjach pojedynczych są absurdalnie ogromne. 4. Niektórzy liderzy się załamują, podczas gdy inne sektory wciąż się rozwijają.