Codziennie jestem na siłowni o tej samej porze co starszy pan na bieżni. Dziś po treningu zatrzymałem go i przedstawiłem się. Okazuje się, że założył swoją firmę w 1982 roku. Przez ostatnie 43 lata rozwijał ją, powoli, ale systematycznie każdego roku. Dziś firma osiąga przychody w wysokości 4,5 miliarda dolarów. Posiada 100% udziałów. Nigdy nie pozyskał ani dolara. W wieku 75 lat nadal jest dyrektorem generalnym. To magiczna historia przedsiębiorczości.