w każdym razie, byłem w pociągu z toronto do montreal (to moja zwykła podróż) jadę pociągiem via rail z moim przyjacielem gabriellem, a potem pociąg nagle się zatrzymuje CO ok potem słychać głos czarodzieja z oz, który informuje wszystkich, że na pociągu doszło do FATALITY? czy jesteśmy teraz w morderczej zagadce? właśnie byłem w filmie o avengersach… ok, koła zagadki zaczynają się kręcić, prawda? potem zdajemy sobie sprawę, że to MY, CZYLI POCIĄG, uderzyliśmy w kogoś ok nie fajnie w ogóle i bardzo smutno więc wtedy zdaję sobie sprawę, że dosłownie wszyscy jęczą i narzekają, że będą spóźnieni na swoje plany cześć??? ktoś dosłownie nigdy nie pójdzie na swoje plany znowu?? jak to możliwe, że nie jesteście wdzięczni, że w ogóle możecie mieć plany, nie wiem, jak to jest zadziwia mnie, jak ludzie są tacy pasywni i znieczuleni na takie rzeczy, rozumiem, że można być sfrustrowanym planami podróży, uwierz mi, nie miałem zamiaru siedzieć w pociągu przez jakieś 10 godzin, byłem głodny i zmęczony, cokolwiek, ale przez cały czas byłem po prostu wdzięczny, że wciąż tu jestem w tej chwili i tak, ludzie, po prostu bądźcie wdzięczni, a jeśli widzicie wypadek, zamiast być wściekłym, po prostu wykorzystajcie to jako okazję, żeby wysłać tej osobie światło, miłość i uzdrowienie, a jeśli nie chcecie tego robić, przynajmniej bądźcie wdzięczni, że to nie wy, uwierzcie mi, będziecie lepiej i szczęśliwiej płynąć przez życie w ten sposób, jestem teraz na chmurze 67, nie wiem, uwierzcie, że tak jest lepiej, ekipa życzę pięknej soboty