Cały dzień chodziłem w tych ubraniach na zewnątrz i spotkałem kogoś, kto próbował nawiązać rozmowę, ale na ulicy wciąż było dużo spojrzeń. Ciekawe, że ulica przed Fuli Dun była zamknięta, nie pozwolili przejść. Powiedziałem, że idę do hotelu, a ochroniarz poprosił mnie o okazanie dowodu tożsamości. Zastanawiałem się, jak to obejść, gdy nagle ochroniarz zapytał mnie po angielsku, czy jestem z #Binance. Kiedy się zdziwiłem, po prostu mnie wpuścił. Przez cały dzień byłem chodzącą reklamą, nie wiem, czy dostanę jakieś pieniądze za reklamę. @sisibinance