To jest to, co nazywasz Liti-Gatorem 🐊

Historia z Lakeland Gazette: Deputowani w centralnej Florydzie mówią, że 42-letni mężczyzna wywołał chaos w więzieniu powiatowym, wchodząc tam bez koszulki, trzymając żywego aligatora i domagając się, aby funkcjonariusze „natychmiast wypuścili jego kuzyna”.  Świadkowie powiedzieli śledczym, że mężczyzna wcześniej pojawił się na pobliskiej stacji benzynowej, próbując wymienić tego samego aligatora na sześciopak piwa. Kiedy to się nie udało, podobno pojechał prosto do więzienia, wpadł przez drzwi holu i głośno przedstawił gad jako swoją „prawną reprezentację”. Kiedy personel poprosił go o opuszczenie budynku, rzekomo uderzył zwierzęciem o ladę i krzyknął: „Ten aligator zdał egzamin!” — zanim próbował wspiąć się na biurko recepcyjne. Deputowani obezwładnili go, skonfiskowali aligatora i postawili mu zarzuty oporu wobec aresztowania, nielegalnego posiadania aligatora oraz wtargnięcia na teren więzienia. Funkcjonariusze mówią, że aligator został bezpiecznie wypuszczony z powrotem na wolność. Tymczasem podejrzany został aresztowany z kaucją ustaloną na 7 000 dolarów — tym razem nie do zapłacenia w gadach.