Okazuje się, że Bitcoin nie potrafi przeprowadzać introspekcji - a to jest niezbędne, jeśli chcesz zbudować most. Pozwól, że wyjaśnię. Zanim zrozumiesz świat wokół siebie, musisz najpierw zrozumieć siebie. Ta filozoficzna zasada okazuje się być fundamentalnym wyzwaniem technicznym w ewolucji Bitcoina. Pracując nad BitVM 2, odkryliśmy, że niezdolność Bitcoina do przeprowadzania introspekcji - do zrozumienia swojego własnego stanu - jest krytycznym wąskim gardłem w umożliwieniu bezzaufanego łączenia z innymi blockchainami. Rozważmy prostą analogię ludzką: zanim będziesz mógł znacząco wchodzić w interakcje z innymi, potrzebujesz samoświadomości. Bitcoin stoi przed tym samym wyzwaniem. Podczas gdy inne blockchainy mogą łatwo określić swój aktualny stan, Bitcoin nie potrafi nawet powiedzieć, na jakiej wysokości bloku obecnie działa. To ograniczenie nie jest od razu oczywiste - ujawnia się dopiero po warstwach technicznych badań. Co czyni to szczególnie fascynującym, to fakt, że mechanizm konsensusu Bitcoina jest z natury względny, a nie absolutny. W przeciwieństwie do systemów proof-of-stake, gdzie ważność bloku można określić, badając sam blok, Bitcoin wymaga porównania z innymi potencjalnymi łańcuchami. Nie możesz wiedzieć, czy jesteś na właściwej ścieżce, nie widząc wszystkich możliwych ścieżek. Jeszcze nie znaleźliśmy najbezpieczniejszej drogi naprzód z BitVM 2, chociaż ciężko nad tym pracujemy. Myślę o rozwiązaniach dniem i nocą. Ale przez to wszystko jedno stwierdzenie pozostaje pewne: Poznaj siebie, zanim poznasz innych.