Nielegalny imigrant zdołał zdobyć pracę za 300 000 dolarów, zarządzając jednym z największych okręgów szkolnych w Ameryce—jednocześnie będąc nielegalnie zarejestrowanym do głosowania w Maryland. Moje pytanie do sekretarzy stanu w niebieskich stanach brzmi: dlaczego tak wielu z was odmawia przekazania swoich list wyborców rządowi federalnemu? Wygląda na to, że coś ukrywacie.