SBF rzeczywiście jest bardzo pechowy, po wybuchu FTX, kilka lat później, zespół prawników zarobił fortunę na funduszach likwidacyjnych, a użytkownicy otrzymali odszkodowanie. A przez te dwa lata, różne projekty i pozycje, w które inwestował SBF, wzrosły o setki razy. Gdyby FTX nie upadł, majątek SBF powinien wzrosnąć ponad 10 razy. Szkoda, że nie ma "gdyby". Od ogromnego gracza do nagłego rozdzielenia, wszystko wydarzyło się zbyt szybko, gdy wyjdzie, świat już zmienił się nie do poznania.