Wziąłem Waymo do hotelu, a ktoś, kto był nieco bardziej turystą niż ja, był naprawdę pod wrażeniem/zaniepokojony, miał mnóstwo pytań itd., co sprawiło, że poczułem się dość wyrafinowany, aż przypomniałem sobie, że zrobiłem zdjęcie robota dostarczającego pizzę w tym samym miejscu poprzedniej nocy.