Megyn Kelly: „Nie czuliśmy się sobą od czasów Obamy. Był takim gładkim wężem... Był tak dzielący w swoim przekazie... To on zaczął wprowadzać rasę, kiedy nikt tego nie robił... Obama jest powodem, dla którego pojawił się Trump. Mówią, że 'Trump jest dzielący'. On jest antidotum, odpowiedzią na dzielący charakter Obamy.”