"Branża", w której pracowałem przez 10 lat do lutego, bardzo się zmieniła w tym czasie, ja również się zmieniłem. Nauczyłem się wiele o umowach, bizantyjskich i innych. Nauczyłem się również wiele o konfliktach i nieporozumieniach. Jestem dość zmęczony ciężką pracą, którą wykonuję. Nigdy nie miałem planu, po prostu robiłem to, co przyszło mi do głowy, i w zasadzie trzymam się tej strategii. Rozważam dokończenie mojej książki o 365 milionowych pomysłach. (Inflacja znacznie ułatwiła to zadanie w porównaniu do momentu, gdy zaczynałem.)