praca w klasie robotniczej nie jest zła, na przykład mój szef zorganizował nam imprezę z pizzą chudą z okropnie tłustą pizzą, którą jadłem przy biurku, papierowy talerz był cały tłusty, ale na szczęście mam kosz w moim boksie, po pizzy powiedziałem, że mój pies ma wizytę u weterynarza, wsiadłem do wynajętej Tundry i odjechałem.
9,14K