Ostatnio widziałem dwa filmy na YouTube: 1. Wykorzystanie algorytmów AI w obliczeniach kwantowych do kierowania i układania 2000 atomów. 2. Profesor matematyki z Princeton, Roboshen, używa AI w swojej codziennej pracy i życiu. - Używa AI Claude do szybkiego programowania i symulacji rozwiązań matematycznych jednego z kolegów. - Używa ChatGPT do planowania swoich podróży. - Używa Claude do pisania programów. AI znacznie wspiera osoby i zespoły o wysokiej wydajności, znacznie bardziej niż przeciętnych ludzi. Profesorowie z wieży z kości słoniowej nie muszą już prosić innych o pomoc w załatwianiu niektórych niszowych spraw, mogą również wykorzystać limity Claude'a w środku nocy. AI przyspiesza wszystko, w tym efekt Matheusa, gdzie silniejsi stają się jeszcze silniejsi. W obliczu wielu makro przeszkód, takich jak inflacja, recesja, konta TGA, konflikt rosyjsko-ukraiński, cła, AI staje się jedynie żartem. Najbardziej produktywna część już nie może się obejść bez AI i ma w tym głęboką pewność. Czyż wszystkie rynki nie są po prostu kwestią zaufania?
17,41K