Ryzykując, że zabrzmię powierzchownie, fakt, że to w ogóle musi być powiedziane, jest zdumiewający. Oczywiście instytucje potrzebują prywatności. Trudna część to sprawienie, by to się stało.
Robbie Petersen
Robbie Petersen19 sie, 23:30
Istnieje wiele prawd opartych na pierwszych zasadach, które istnieją poza kryptowalutową bańką. Jedną z tych prawd jest to, że instytucje nigdy nie będą przeprowadzać transakcji na publicznych blockchainach w braku zagwarantowanej prywatności. Istnieją rzeczywiste wymogi regulacyjne dotyczące poufności danych klientów i raportowania zgodności, które dosłownie uniemożliwiają jakiejkolwiek wiarygodnej firmie lub instytucji rozpoczęcie działalności. Przeciwieństwem tego jest to, że Blackrock i Franklin Templeton już dziś korzystają z [Ethereum] i Solany. Rzeczywistość jest taka, że te instytucje po prostu wykorzystują blockchainy jako mechanizm dystrybucji produktów takich jak BUIDL i BENJI, aby osiągnąć swój główny cel – zwiększyć AUM i pobierać więcej opłat. Same w sobie nie przenoszą żadnych swoich operacji na łańcuch. W braku opcjonalnej prywatności, blockchainy wyglądają bardziej jak pojazdy marketingowe niż infrastruktura zaplecza dla finansów instytucjonalnych.
3,59K