Facet przede mną skanuje swoją kartę pokładową: *sygnał dźwiękowy* *sygnał dźwiękowy* – Siedzi pan w rzędzie przy wyjściu ewakuacyjnym. Czy jesteś chętny i zdolny do pomocy w nagłych wypadkach?" *mrugnięcie* "Co to było?" “… Czy jest Pan/Pani chętny/zdolny do pomocy w nagłych wypadkach?" "pfft.. Szczerze mówiąc, prawdopodobnie nie"
11,8K