Moje zakłady: następna firma warta bilion dolarów będzie w rzeczywistości czymś super nudnym.
Coś w stylu Salesforce lub ServiceNow, w porównaniu do OpenAI czy Anthropic.
Wszyscy chcą budować lub finansować to, co jest seksowne, więc pojawiają się konkurenci i zgaduję, że staje się to trudne po pierwszych 10 miliardach dolarów.
Ale znacznie trudniej jest się ekscytować konkurencją z jakąś szybko rozwijającą się firmą automatyzującą zaplecze jakiejś branży. Więc jest mniej konkurentów walczących o finansowanie + przychody.
To jedna z moich tez dla Hadriusa, przynajmniej - firma warta bilion dolarów, poprzez automatyzację zgodności.